Tryptyk Świdniczanki.
Podtrzymać serię bez porażki. To był cel naszej drużyny wyjeżdżającej do Kazimierzy Wielkiej, na kolejne ligowe starcie. Świdnia na fali wznoszącej, Sparta z nadzieją na przełamanie po pięciu porażkach.
Jak to ostatnio mamy przy okazji meczów o punkty, błyskawicznie wyszliśmy na prowadzenie. W 12 minucie wynik otworzył Maksymilian Kopczyński, przy asyście Poleszaka. Kolejna faza tego meczu, to walka o każdy centymetr boiska, sporo zapasów i nieustępliwość w grze po obu stronach. Widać było dużą presję ze względu na wagę tego spotkania.
Wszak zwycięzca w nagrodę wydostawał się ze strefy spadkowej.
Obronną ręką w pierwszej odsłonie wyszli nasi zawodnicy, chociaż trzeba przyznać, że gospodarze mieli niezłe okazje na wyrównanie. Również nasza Świdnia miała swoje szanse, a najbliżej szczęścia był Wojciechowski.
W drugiej części gry obraz meczu walki się nie zmieniał chociaż w sukurs dobrze broniącemu Maciejowi Śliwce przychodziło dwukrotnie obramowanie naszej bramki. Jednak tym razem to na co mogliśmy narzekać na początku rundy, czyli skuteczność, była w tym meczu na wysokim poziomie.
Najpierw, bo w 71 minucie gry ładna asystą popisał się niedawno wprowadzony Sebastian Sikora, a rozgrywający kapitalne zawody Poleszak nie miał problemu z pokonaniem bramkarza miejscowych.
Na kolejny dobry moment od debiutantów nie przyszło czekać nam długo.
Rzut karny podyktowany dla gospodarzy przy stanie 0-2 w 80 minucie, mógł jeszcze bardzo pokrzyżować nam szyki. Cóż jednak z rzutu karnego Sparcie, skoro w bramce fantastycznie zachował się Maciej Śliwka utrzymując nam wynik na wciąż dwubramkowym prowadzeniu.
Dosłownie kilka chwil później świetny przechwyt zaliczył Brzyski odkupując tym samym niefortunną interwencję w naszej jedenastce. Po krótkim rajdzie dokładnie obsłużył Poleszaka, a ten ze spokojem podwyższył prowadzenie na bardzo komfortowe i wydawało się bezpieczne prowadzenie.
Niestety nie udało się podopiecznym trenera Jankowskiego zachować pełnej koncentracji do końca spotkania, bo w dość banalnych okolicznościach, daliśmy sobie wbić już w doliczonym czasie gry dwie bramki, co nieco zamazuje bardzo efektowny wynik końcowy.
W żaden jednak sposób nie umniejsza to sukcesu zespołu, a kolejny, trzeci z rzędu komplet ligowych punktów wpadł na nasze konto.
Brawo drużyna, brawo sztab. Apetyt rośnie. Mocno Świdnia 💪♥️
Sparta Kazimierza Wielka – Świdniczanka Świdnik 2:3 (0:1)
Bramki: Bajorek (90+1), Krawiec (90+4) – Kopczyński (12), Poleszak (71, 88).
Świdniczanka: Śliwka – Futa, Figiel (80 Guzewicz), Sienicki, Fedoruk (36 Brzyski), Szymala, Tymosiak, Kopczyński (65 Sikora), Kutyła (65 Stec), Poleszak, Wojciechowski (65 Łuczuk).
Zółte kartki: Kopczyński, Brzyski, Stec.
@ks_swidniczanka 🎯 Strzelec dwóch bramek - Bartek Poleszak po meczu ze Spartą #Betclic3Liga ♬ My Favourite Game - The Cardigans
Tekst: Krystian Kutyła
Zdjęcia: Sparta Kazimierza Wielka
Film: Paweł Śliwka
Zobacz również:



















