Hummel 4 Liga

 30/04/2023

Puchar 1/2 finału: Świdnik na wiosnę na zielono /zdjęcia, film

Pierwsze, historyczne spotkanie o stawkę z Avią Świdnik wypadło w Święto Konstytucji Trzeciego Maja. Dla nas to było również Święto lokalnej piłki. Mecz prestiżowy, cieszący się ogromnym zainteresowaniem świdnickiej publiczności.

Spotkanie na Turystycznej zostało rozegrane przy nadkomplecie widzów (ok. 750 osób), a o atmosferę piłkarskiego Święta zadbała w szczególności, zorganizowana grupa fanatyków Avii, za co należą się brawa. Stawka i prestiż spotkania z pewnością wpłynęła na poczynania naszych graczy.

W pierwszej części gry dało się odczuć dużą ostrożność, asekuracyjną grę i wyczekiwanie na co stać czołową ekipę trzeciej ligi. Avia również nie kwapiła się do szczególnych ataków przez co mecz nie był porywającym widowiskiem. Z pewnością wpłynęła na to sytuacja z 9 minuty, kiedy to po rzucie różnym, głową, piłkę do siatki skierował Rafał Kursa. Szybki gol uśpił nieco czujność trzecioligowca. Bardzo groźnie pod bramką gości zrobiło się w 34 minucie. Kotowicz obsłużył dobrym zagraniem Paluch, a ten z kilku metrów niestety nie zdołała pokonać bramkarza. Jednak jak się okazało, to były tylko złe miłego początki w wykonaniu Michała.

Do przerwy niewiele już się wydarzyło. Wynik 1-0 dla faworyta.

Druga odsłona to już zdecydowana przewaga Świdniczanki, piłkarze Avii broniący się we własnej połowie. Jakość i wyższa kultura gry, była po stronie Świdni. Także ilość sytuacji bramkowych nie pozostawiała wątpliwości, że zawodników trenera Mierzejewskiego, czekają ciężkie chwile i trudne zadanie utrzymania korzystnego rezultatu.

Po kilku dobrych sytuacjach nasi gracze dopięli wreszcie swego, w 77 minucie dośrodkowanie Nawrockiego na gola zamienił Michał Paluch.

Konsternacja i niedowierzanie na trybunach. Nasi gracze nadal chcieli więcej i w swoim stylu, ofensywie i z rozmachem szli po więcej.

Jeszcze na chwilę w końcówce zawodnicy Avii odzyskali kontrolę nad spotkaniem, wypracowując sobie dwa rzuty wolne blisko naszego pola karnego, jednak oba strzały nie zagroziły naszej bramce.

Kiedy już na trybunach rozgorzały dyskusje o regulaminie, dogrywka czy od razu karne. Wszystkie dywagacje uciął Michał Paluch, który to jak rasowy lis pola karnego wyłuskał pilkę i dał nam zwycięstwo strzelając na 2-1. Drogę do tego gola utorował mocny strzał Arka Bednarczyka z rzutu wolnego w 94 minucie gry.

Radość i zawód, ale przede wszystkim wspaniałe emocje piłkarskie, to było to co zafundowali Świdnickiej publiczności gracze obu drużyn. Czekamy z niecierpliwością na kolejne derby. Oby już niedługo.

KS Świdniczanka Świdnik - MKS Avia Świdnik 2-1 (0-1)

Bramki:
Rafał Kursa 9 minuta
Michał Paluch 77 i 94 minuta

Świdniczanka: Socha – Szymala (70 Kanarek), Pielach (86 Ptaszyński), Koźlik, Kotowicz, Bednarczyk, Sikora (75 Strug), Nawrocki, Skoczylas, Zuber, Paluch.

Avia: Sobieszczyk – Midzierski, Kursa, Mykytyn, Dobrzyński, Mydlarz (83 Białek), Popiołek, Kalinowski (73 Drozd), Maluga, Zając (18 Kunca, 73 Rak), Kompanicki.

Żółte kartki: Szymala x2 – Kunca, Kursa, Mydlarz

Oto co powiedział po spotkaniu Mateusz Zuber:

@ks_swidniczanka Michał Zuber po meczu z Avią #pucharpolski #świdnik #piłkanożna ♬ dźwięk oryginalny - KS Świdniczanka

Skrót meczu Świdniczanka TV:

Na fotogalerię zdjęć ze spotkania autorstwa Pani Natalii Kulbickiej zapraszamy na nasz Facebook:

Tekst: Krystian Kutyła

Zdjęcia: Natalia Kulbicka

Film: Marcin Wasak