GLTS  ŚWIDNICZANKA

W czwartek 7 maja bieżącego roku zapadła długo oczekiwana decyzja PZPN w zakresie kontynuowania rozgrywek piłkarskich rundy rewanżowej sezonu 2019/20 w niższych ligach.

Na mocy tej decyzji sezon został zakończony, a tabele zweryfikowano na podstawie wyników spotkań rozegranych w rundzie jesiennej. Fakt ten spowodował, że nasza drużyna liderująca w lubelskiej lidze okręgowej po 16 kolejkach spotkań uzyskała awans do IV ligi.

Owy awans, planowany na jubileusz 60-lecia istnienia klubu oczywiście niezmiernie cieszy, chociaż radość z tego faktu nieco umniejszają okoliczności, w jakich został on uzyskany. Do tego, że byliśmy w tej lidze drużyną najlepszą chyba nikt nie ma wątpliwości, ale awans chcieliśmy wywalczyć w konsekwencji rozegrania wszystkich 30 spotkań, pobić po drodze kilka ligowych rekordów i umożliwić kibicom obejrzenie kilkunastu naprawdę ciekawych widowisk piłkarskich.

Temu celowi służył misternie opracowany przez trenera Pranagala plan przygotowań do rundy rewanżowej. W tym celu zarząd klubu dokonał wzmocnień personalnych kadry pozyskując wartościowych zawodników jakimi są niewątpliwie: Rafał Stępień i Mateusz Kowalewski. Do treningów powrócili Damian Rusiecki i kontuzjowani jesienią Michał Babiarz i Filip Kaczorowski. We wszystkich sparingowych meczach rozgrywanych w trakcie sezonu przygotowawczego drużyna nasza zaprezentowała bardzo dobrą formę i z wielką nadzieją oczekiwaliśmy na rozpoczęcie rundy rewanżowej.

Sytuacja wynikająca z wystąpienia pandemii koronawirusa spowodowała jednak, że do rozpoczęcia rundy rewanżowej nie doszło, a decyzją PZPN z dnia 7 maja rozgrywki zostały zakończone.

Oceniając zakończony sezon stwierdzić należy, że był on dla naszej drużyny bardzo udany. Z 16 rozegranych meczów wygraliśmy 15 i doznaliśmy tylko jednej porażki z solidną naprawdę drużyną Opolanina Opole Lubelskie, nad którą to na zakończenie rundy uzyskaliśmy 2 pkt przewagi. Nasz bilans bramkowy w tym sezonie był imponujący, gdyż przy zdobyciu 78 bramek straciliśmy ich tylko 18. Dla porównania dodam, że zwycięzca ligi okręgowej z ubiegłego sezonu Granit Bychawa, po rozegraniu 30 kolejek legitymował się bilansem 70-19. Przez 13 kolejek byliśmy liderem ligowej tabeli i taki stan zamierzaliśmy utrzymać do końca rozgrywek. Z owych 78 bramek najbardziej cenna była ta z nr 75 zdobyta w doliczonym czasie gry w meczu wyjazdowym z Janowianką przez Mateusza Wilka. Zadecydowała ona bowiem o naszym zwycięstwie i utrzymaniu 2 punktów przewagi nad drużyną Opolanina.

Na szczegółową ocenę i indywidualne cenzurki pokusimy się w okresie późniejszym, ale już teraz ciesząc się z awansu serdecznie dziękujemy wszystkim tym, dzięki którym owy awans stał się faktem. Dziękujemy zatem naszym sponsorem i partnerom za stworzenie zawodnikom godziwych warunków do uprawiania tej popularnej w naszym społeczeństwie dyscypliny sportu. Serdecznie dziękujemy zawodnikom i trenerom za zaangażowane i odpowiedzialne podejście do boiskowych obowiązków, co przełożyło się na uzyskanie określonego efektu końcowego. Dziękujemy kibicom naszego klubu, którzy dopingiem wspierali drużynę we wszystkich w zasadzie meczach ligowych i pucharowych. Może będę trochę nieskromny, ale swoją małą cegiełkę do tego sukcesu dołożył także zespół redakcyjny klubowych mediów społecznościowych GLTS Świdniczanki.

Ciesząc się z awansu już teraz musimy mieć na uwadze, że następny sezon będzie znacznie trudniejszy, zarówno z uwagi na wyższą ligę, jak również na fakt, że IV liga z powodu na sytuację epidemiologiczną w tym sezonie będzie wyjątkowo powiększona do 20 drużyn, zatem trzeba będzie rozegrać aż 19 meczów w rundzie, co w sytuacji amatorskiego klubu jest nie lada wezwaniem.

Zatem z wiarą i nadzieją oczekujemy na rozpoczęcie przez naszą drużynę przygotowań do debiutanckiego sezonu w IV lidze i oczywiście Forza Świdniczanka!

Tekst: JeSzko

Zdjęcia: Natalia Kulbicka