
Zimowy okres przygotowawczy w hummel IV lidze lubelskiej powoli zbliża się ku końcowi. Sympatycy IV ligowych klubów z niecierpliwością oczekują nadejścia wiosny i tego momentu, kiedy ich ulubieńcy wybiegną na zielone boiska. Jeszcze trochę uzbroimy się w cierpliwość i zobaczmy, co działo się w ostatnim tygodniu na piłkarskich poligonach.
W środę w Lubartowie sparowały dwie czołowe drużyny grupy I. W konfrontacji Huraganu Międzyrzec Podlaski z Lewartem lepsi okazali się lubartowianie wygrywając pewnie 3:0. A celne trafienia na konto zwycięzców zanotowali Żelisko - 2 i Koneczny. W sobotę Lewart zagrał z czołową ekipą grupy II Stalą Kraśnik. W tej konfrontacji lepsi byli kraśniczanie, którzy wygrali 5:3 (3:2), a autorami bramek dla zwycięzców byli Król i Jędrasik po 2 oraz Zięba. Dla Lewartu bramki zdobyli ponownie Żelisko i Koneczny oraz Pikul
Dużo bramek padło w meczu Powiślaka Końskowola z liderem lubelskiej okręgówki Cisowianką Drzewce. Czwartoligowcy z różanego zagłębia niespodziewanie wysoko, bo aż 2:7 ulegli drużynie z gminy Nałęczów. Bramki dla Powiślaka zdobyli Bernat i Drzazga. W tym przypadku wysoka porażka nie powinna zbyt martwic kibiców z Końskowoli, bo Cisowianka dysponuje takim składem, który z powodzeniem radził by sobie w grupie mistrzowskiej IV ligi. Obu tym drużynom kibicujemy, bo występuje w nich kilku zawodników, którzy jeszcze niedawno reprezentowali zielono-biało-czerwone barwy Świdniczanki.
W Łukowie trwa akcja ratowania IV ligi. Do klubu powracają zawodnicy, którzy są wychowankami Orląt, a aktualnie grali w innych klubach lub po prostu wzięli rozbrat z futbolem. Ostatnio do klubu powrócił Łukasz Kiryło. Łukowianie rozegrali mecz kontrolny z viceliderem IV ligi mazowieckiej Mazovią Mińsk Mazowiecki i doznali bolesnej porażki 0:11. W niedzielę Orlęta pokonały 2:1 Victorię Parczew, a zdobywcami bramek dla nich byli Korol i Łukaszewski. Wydaje się jednak, że aby utrzymać zespól w IV lidze zmiany ilościowe w kadrze muszą przełożyć się na zmiany jakościowe. Ja jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji, aby w tym 30 tysięcznym mieście nad Krzną nie było zespołu w IV lidze.
Sparingpartnerem Stali Poniatowa był zespól lubelskiej ligi okręgowej Sokół Konopnica. Poniatowianie wygrali 4:0 po celnych trafieniach Gąsiorowskiego - 2 oraz Wrzyszcza i Wlizły.
Rezerwy lubelskiego Motoru zmierzyły się z III ligową Chełmianką, dla której ten mecz był generalnym sprawdzianem przed inauguracją rozgrywek ligowych. Chełmianie wygrali pewnie 4:0.
Z kolei zespół rezerw Górnika Łęczna grał ze Spartą Rejowiec. Ta konfrontacja zakończyła się nieznaczną wygraną młodych górników 2:1, dla których dwie bramki zdobył Żabiński. Autorem celnego trafienia dla Sparty był Piatrenka.
Będący w przebudowie zespół Opolanina Opole Lubelskie rozegrał sparing z Gracją Tczów. Przeciwnik opolan to czołowy zespół radomskiej ligi okręgowej (siódmy poziom rozgrywek). Opolanin wygrał pewnie 3:0 , a zdobywcami bramek byli Izdebski, Wadowski i Łappo.
Outsider grupy I Bug Hanna zmierzył się z liderem bialskiej ligi okręgowej Gromem Kąkolewnica i wygrał skromnie 4:3. Bramki dla ekipy z wschodnich kresów zdobyli Yanchuk, Fabrika i zawodnik testowany - 2.
Prezentujący ostatnio zmienną dyspozycję lider grupy II Start Krasnystaw zmierzył się z występującą w zamojskiej lidze okręgowej ekipą Hetmana Zamość. Zespól z nadwieprzańskiego grodu rozgromił młodą ekipę zamojską aż 7:0. Autorami bramek dla Startu byli Kożuchowski i Lenard po 2 oraz Korzeniowski, Jakub Sołdecki i Jabłoński.
Z kolei piłkarze Tomasovii zagrali sparing, ze zmagającą się z wieloma problemami, ekipą III ligowej Lublinianki. Tomaszowianie pewnie pokonali, bardziej przypominającą pospolite ruszenie niż ligowy zespół ekipę z Wieniawy 3:0. Dwie bramki dla Tomasovii zdobył zawodnik testowany, a jedną Smoła. Nas natomiast bardzo martwi trudna sytuacja w jakiej znalazł się wielce zasłużony klub z ul. Leszczyńskiego.
Gryf Gmina Zamość sparował z liderem zamojskiej okręgówki Ładą Biłgoraj. Pewne zwycięstwo 3:0 odnieśli IV ligowcy, dla których celne trafienia zaliczyli Grzęda, Woźniak i Dębicki.
Drużyna Gromu Różaniec zmierzyła się natomiast ze zdecydowanym outsiderem podkarpackie IV ligi LKS Skołoszów. Ekipa z powiatu biłgorajskiego przegrała ten mecz 2:3 , a bramki dla jej barw zdobyli Kos i Kaproń.
Ekipa POM Iskra Piotrowice za sparingpartnera miała A-klasowy Avenir Jabłonna. Wysoko, bo 9:1 wygrali IV ligowcy. Autorami bramek dla ich barw byli Szabłowski i Kowal po 2 oraz Mietlicki, Drozd, Nowak, Nieróbca i samobójcza.
Broniący statusu IV ligowca zespól Kryształu Werbkowice sparował z Huczwą Tyszowce. W tym spotkaniu górą był zespół z Tyszowiec, który wygrał 4:3. Zdobywcami bramek dla Kryształu byli Rybka, Jarosz i Karwacki.
Tekst: JeSzko
Zdjęcia: USM Bezzałogowe Statki Powietrzne
Zobacz również: