Brat-Cukrownik

 29/08/2021

K.5.: 10 minut

W sobotę 28 sierpnia 2021 roku piłkarze Świdniczanki rozegrali mecz V kolejki hummel IV ligi lubelskiej. Na kameralnym stadionie w Siennicy Nadolnej ich przeciwnikiem była drużyna beniaminka ligi miejscowego Brata Cukrownika.

Relacja z tego spotkania mogła by być obszerna, lecz nie zawierała by oczekiwanych przez kibiców pozytywnych treści, dlatego też uznałem, że przedstawię ją w formie syntetycznej. Po meczu stojącym na bardzo przeciętnym poziomie, prowadzonym przy naszej widocznej przewadze, wygraliśmy z outsiderem tabeli 2:0. Zwycięskie bramki dla naszego zespołu padły w ostatnich 10 minutach meczu.

Drużyna zaprezentowała w tym spotkaniu formę, która in minus odbiegała od tej jaką prezentowała w spotkaniach rundy rewanżowej poprzedniego sezonu. Na tle przeciętnie prezentującej się drużyn, nieco bardziej wyróżniającym się zawodnikiem był Włodzimierz Puton, który kilkakrotnie crossowymi podaniami na skrzydła, uruchamiał bocznych pomocników, stwarzając im szansę ofensywnych wejść w pole karne gospodarzy.

Reasumując - po meczu toczonym przy naszej przewadze, wygrywamy zasłużenie, zdobywamy 3 kolejne cenne punkty, ale forma zaprezentowana przez drużynę z pewnością nie zadawala ani trenera, ani samych zawodników.

Wydarzeniem, które zaniepokoiło sympatyków Świdniczanki była groźnie wyglądająca kontuzja Adriana Szczerby. W 50 minucie nasz zawodnik, po wykonaniu rzutu wolnego, gwałtownie upadł na boisko i długo się z niego nie podnosił. Został zniesiony na noszach, a następnie zabrany karetką pogotowia ratunkowego do szpitala w Krasnymstawie. Na szczęście, po badaniach okazało się, że to nic poważnego i być może Adrian będzie mógł już wystąpić w następnym meczu.

Pozytywne wrażenia z tego meczu to dobrze przygotowane, choć trochę za małe boisko i kulturalne zachowanie się miejscowych kibiców w odniesieniu do naszego kontuzjowanego zawodnika.

A następne spotkanie to wyjazdowy mecz ze Stalą Kraśnik, która do tej pory jeszcze nie przegrała. Jeżeli jednak marzymy o przywiezieniu punktów z Kraśnika nasza gra musi ulec diametralnej poprawie. Pocieszającym, w tym momencie, może być fakt, że stalowcy w meczu V kolejki, tylko zremisowali na wyjeździe ze słabo prezentującym się w tym sezonie Hetmanem Zamość 1:1 . Mecz w Kraśniku odbędzie się w najbliższą sobotę o godz.16.00.

Brat Cukrownik Siennica Nadolna – Świdniczanka Świdnik 0:2 (0:0)

Bramka: Mazurek (80), Zuber (87 z karnego).

Brat: K. Jopek – Malinowski, Pachuta, Kniażuk, Szczepaniuk (86 J. Wójcik), Kister, Ignaciuk (90 M. Wojcik), Płatek (65 Mazurek), Suduł (67 Dubaj), Kowalczyk, Urbański.

Świdniczanka: Gosik – Kowalski, Kursa, Pryimak, Śliwa (85 Duda), Zuber, Stępień (90+1 Kucybała), Szczerba (53 Martyna), Pędlowski (68 Milcz), Puton, Mazurek. Ponadto w kadrze meczowej Dejko, Plesz i Pogorzałek.

Żółte kartki: Puton, Pryimak (Świdniczanka).

Sędziował: Szymon Niemczuk (Chełm).

Zapraszamy do obejrzenia obszernej fotorelacji z meczu, zdjęcia - Nyku.foto:


Tekst: JeSzko

Zdjęcia: Natalia Kulbicka