Victoria Żmudź

 27/10/2020

K.15.: Skutecznie wyeliminowani/f

W ostatnia sobotę października piłkarze Świdniczanki rozgrywali mecz 15 kolejki rozgrywek IV ligi lubelskiej, a ich przeciwnikiem była drużyna vicelidera tabeli Victoria Żmudź. Mecz ten miał być dla naszych okazją do zrewanżowania się za jednobramkową porażkę poniesioną w I rundzie w Żmudzi.

Obie drużyny przystąpiły do tego spotkania osłabione kadrowo. W naszej drużynie do pauzujących od dłuższego czasu Sebastiana Orzędowskiego, Bartłomieja Mazurka, Damiana Rusieckiego, Michała Ziemkiewicza i Radosława Pawłowskiego dołączył pauzujący za 4 żółte kartki Mateusz Kowalewski. U gości zabrakło Jakuba i Kamila Sawów oraz Erwina Sobiecha.

Już początek spotkania pokazał jaką taktykę na ten mecz przyjęli goście. Była ona podobna do tej jaką zastosowali oni w pierwszym meczu tych drużyn i polegała na wyeliminowaniu z gry naszych kluczowych zawodników. Realizacją tego planu zajął się główny specjalista ekipy ze Żmudzi – Damian Ścibior. To jeden z najbardziej ostro (czasami wręcz brutalnie) grających zawodników w tej lidze. To po jego wejściach nasi zawodnicy raz po raz padali na murawę.

Na początku spotkania to nasi częściej byli w posiadaniu piłki ale nie potrafili przedostać się na pole karne gości. Ci natomiast pomiędzy 20 a 26 minutą przeprowadzili 2 szybkie kontry, po których Ezana Kahsay dwukrotnie znalazł się sam na sam z Dejką. Tylko odważne wyjścia naszego bramkarza spowodowały, że napastnik gości pierwszy raz strzelił koło słupka, a w drugim Dejko instynktownie obronił je strzał. Na przerwę drużyny schodziły przy stanie 0:0.

W drugiej połowie zaznaczała się przewaga gosci, a chaotyczne próby naszych zawodników przedostania się pod bramkę Victorii były skutecznie likwidowane przez defensorów Żmudzi. W tej części gry było dużo chaotycznej gry, fauli i żółtych kartek.

Zatem po jednym z najsłabszych meczów naszej drużyny, w ostatnim okresie, szczęśliwie remisujemy z Victorią i na rewanż za porażkę na wyjeździe musimy jeszcze poczekać. Nie można wszak wygrać meczu w sytuacji, kiedy w ciągu 90 minut nie oddaje się żadnego celnego strzału na bramkę przeciwnika.

W tej sytuacji za zawodnika meczu uznać należy naszego bramkarza Dejkę, którego to 2 interwencje z I polowy niechybnie uchroniły nas przed porażką.

Mecz był słabym wodowiskiem, a do poziomu gry zawodników niewątpliwie dołączył sędzia główny Maciej Wielczuk. W swoich relacjach staram się unikać oceny pracy arbitrów, ale w tym przypadku nie sposób nie zwrócić uwagi na to jak liberalnie reagował on w odniesieniu do zachowań wspomnianego wcześniej zawodnika gości Ścibiora. Był on najczęściej faulującym piłkarzem na boisku, pomimo tego arbiter nie zdecydował się (a może nie miał odwagi) na napomnienie go chociażby żółtą kartką. W przypadku innych zawodników ten zakres swoich uprawnień realizował bez wahania.

Po tym spotkaniu spadamy na 4 miejsce w tabeli i w nie najlepszym nastroju oczekujemy na dalszy rozwój wydarzeń w kontekście rozszerzającej się pandemii koronawirusa.

Zapraszamy do obejrzenia galerii oraz wideo ze wczorajszego spotkania:  Skrót meczu: GLTS Świdniczanka vs Victoria Żmudź/wideo .

Zachęcamy również do czynnej pomocy w powrocie do zdrowia Damiana Rusieckiego:  Zrzutka dla Damiana .

Świdniczanka - Victoria Żmudź 0-0

🟨 Kopyciński
🟨 Szczerba
🟨 Śliwa
🟨 Zuber
🟨 Wilk

Skład: Dejko - Kopyciński, Kowalski, Żmuda, Warecki - Babiarz (55 Pędlowski), Miazga, Szczerba, Śliwa – Zuber (83 Martyna), Wilk.
Ponadto w kadrze meczowej Kowalczyk i Stępień.

×


Tekst: JeSzko

Zdjęcia: Natalia Kulbicka