Huczwa Tyszowce

 27/09/2020

K.10.: Po prostu nie wyszło/f

W pierwszą, jesienną niedzielę 27 września 2020 r. piłkarze Świdniczanki rozegrali mecz 10 kolejki IV ligi lubelskiej. Przy padającym deszczu i temperaturze otoczenia ok. 10 stopni Celsjusza ich przeciwnikiem na Neptun Arenie była drużyna środka tabeli Huczwa Tyszowce.

W borykającej się od pewnego czasu z kłopotami kadrowymi Świdniczance trener dysponował na ten mecz tylko 14 osobową kadrą zawodników. Pierwsze pół godziny tego spotkania przebiegało pod znakiem przewagi gospodarzy. Dłużej byli oni w posiadaniu piłki, lecz udało im sie stworzyć tylko jedną sytuację do zdobycia bramki, ale Mateusz Wilk z 5 m. spudłował.

W miarę upływu czasu goście zaczęli coraz groźniej kontratakować. W 39 minucie wykonywali oni rzut rożny z prawej strony naszej bramki. Do silnie uderzonej piłki na 4 m od naszej bramki wyskoczył Krosman i przy biernej postawie bramkarza Kowalczyka i pozostałych obrońców umieścił ją w bramce. Bramka ta zdeprymowała naszych, a gościom dała impuls do dalszych ataków. Tuż przed zakończeniem I połowy po kolejnym rzucie rożnym i pasywnej postawie naszych obrońców Maziarka podwyższył wynik na 0:2.

Druga połowa to przemienne ataki obu drużyn, przy czym dużo groźniejsze sytuacje do zdobycia kolejnych bramek wypracowała sobie Huczwa. W 88 minucie po jednym z ostatnich naszych ataków na bramkę gości Przemysław Żmuda zdecydował się na strzał z przed linii pola karnego. Mocno uderzona pika odbiła się od jednego z obrońców i rykoszetem wpadła do bramki Huczwy.

Goście pokazali się w Świdniku jako ciekawy, dojrzały zespół. Prezentowali się od nas lepiej zarówno w grze obronnej jak w kreowaniu akcji ofensywnych. My, w deszczową niedzielę zagraliśmy najsłabsze spotkanie od czasu pamiętnej porażki z Opolaninem Opole Lubelskie. Nie chciałbym dramatyzować sytuacji, czy tym bardziej piętnować zawodników, jestem wszakże pewien, że chcieli zagrać dobry mecz. Po prostu nie wyszło. Jeżeli jednak w następnych spotkaniach będziemy popełniać tak oczywiste błędy w grze obronnej obawiam się, że zajęcie miejsca w górnej części tabeli ligowej może stanowić dla nas mission impossible.

A ostatni mecz ligowy w I rundzie rozgrywek gramy z Kryształem Werbkowice, który w tej kolejce zremisował na wyjeździe z niepokonaną Tomasovią.

Bramki z meczu znajdziecie Państwo tutaj w materiale wideo: 27/09/20 | Bramki z meczu: GLTS Świdniczanka vs Huczwa Tyszowce.

Świdniczanka - Huczwa Tyszowce 1:2 (0:2)
Bramka: Przemysław Żmuda
Skład drużyny: Kowalczyk - Kowalski, Żmuda, Szczerba, Śliwa (Warecki) - Kopyciński, Miazga, Stępień (Babiarz), Kowalewski (Pędlowski) – Zuber, Wilk. Ponadto w kadrze meczowej Dejko.

×

Tekst: JeSzko

Zdjęcia: Natalia Kulbicka