Świdniczanka

Marek swoją przygodę z piłką rozpoczął dosyć późno. Kiedy Świdniczanka zaczęła rozgrywać swoje mecze na boisku przy ul. Turystycznej miał już ponad 20 lat. Początkowo tylko obserwował trenujących piłkarzy, potem postanowił się sprawdzić.

Pomimo tego, że miał braki w wyszkoleniu technicznym, systematycznie pracował, czynił postępy i szybko znalazł stałe miejsce w drużynie.

Smajko grał na pozycji defensywnego pomocnika. Grał może niezbyt efektownie ale skutecznie. Doskonale wykonywał stałe fragmenty gry. Z rzutów wolnych zdobył kilkanaście, naprawdę efektownych bramek. Szczególnej urody była bramka zdobyta w ligowych derbach z rezerwami Avii, kiedy strzałem z ok.25 m pokonał pierwszego wówczas bramkarza II ligowej drużyny, Dariusza Grodzickiego.

Smajko przez ponad 15 lat bronił barw Świdniczanki, co uprawnia do zaliczenia go do grupy najbardziej zasłużonych zawodników.

Marek zawsze zostawiał na boisku wiele zdrowia i taka postawa oraz okazywane przez niego na co dzień wyjątkowe poczucie humor powodowały, że był on ulubieńcem kibiców.


Tekst: JeSzko

Zdjęcia: Jacek Kosierb