GLTS Świdniczanka

Po 5 rozegranych kolejkach ligowych tabela II grupy IV ligi zaczyna powoli wskazywać, które drużyny będą się liczyły w walce o wejście do II etapu, a które mozolnie będą wałczyły o utrzymanie statusu IV ligowca.

Zgodnie z przedsezonowymi przewidywaniami liderem naszej grupy jest Tomasovia. Prowadzona przez trenera Pawła Babiarza drużyna oparta na własnych wychowankach wygrała wszystkie mecze i z imponującym bilansem bramek przewodzi ligowej stawce. Drugą pozycję w tabeli z dorobkiem 12 punktów zajmuje Świdniczanka. Próbujący zadomowić się w IV lidze podopieczni Pawła Pranagala w pierwszej fazie rozgrywek musieli zmierzyć się nie tylko z przeciwnikami ale także z plaga kontuzji, która w znacznym stopniu zakłóciła koncepcję sprawnego funkcjonowania drużyny. Pomimo, że styl gry naszej drużyny, w pierwszych meczach, nie zawsze był taki jakiego oczekiwali by ludzie związani z klubem, to dotychczasowe zdobycze punktowe niezmiernie cieszą. Trzecią siłą w tej lidze wydaje się być zespół Victorii Żmudź. Drużyna złożona głównie z zawodników pochodzących z Lublina rozegrała już mecze ze wszystkimi ekipami z góry tabeli i może realnie liczyć na dalsze zdobycze punktowe ze słabszymi rywalami.

A w najbliższej kolejce przed kibicami mecz sezonu Tomasovia - Świdniczanka. Faworytem tego spotkania bez wątpliwości są gospodarze. Dla naszych zawodników konfrontacja z silną ekipą lidera będzie wysoce miarodajnym testem rzeczywistej wartości zespołu. Gdyby trener Pranagal mógł dysponować wszystkimi zawodnikami z kadry szanse na dobry wynik w tym spotkaniu były by znacznie większe. Kontuzje czołowych zawodników Świdniczanki stawiają w trudnej sytuacji ich kolegów, którzy zechcą skutecznie postawić się liderowi. Nie stoimy zatem na przegranej pozycji i przy odpowiednim zaangażowaniu i skutecznym realizowaniu przedmeczowych założeń możemy wrócić z Tomaszowa z tarczą.

Ważnym czynnikiem, który byłby pomocny naszym piłkarzom w konfrontacji z Tomasovią jest wsparcie kibiców. Obowiązkiem kibiców jest natomiast być z drużyną w tak ważnym momencie. Wierzę, że prawdziwi kibice zielono biało czerwonych tak zorganizują sobie życie rodzinne i towarzyskie, że w niedzielne popołudnia tych kilka godzin poświęcą swojej drużynie, udadzą się do uroczego miasteczka jakim jest niewątpliwie Tomaszów Lubelski i głośnym dopingiem będą wspierać piłkarzy .

Obowiązek dbania o dobre imię klubu i jego prestiż w środowisku sportowym spoczywa bowiem w równym stopniu na zawodnikach jak i na kibicach.

Tymczasem już jutro w ramach rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski udajemy się do Piask na mecz z tamtejsza Piaskovią


Tekst: Fan nr one

Zdjęcia: Natalia Kulbicka