Świdniczanka

Sławomir Ciacho Biszkont do Świdniczanki trafił w 1983 r. wraz z kolega z podwórza Ryszardem Nalewajko, z którym później tworzyli w drużynie zgrany duet.

Z uwagi na szybkie postępy w umiejętnościach po roku gry juniorach, zaczął występować w pierwszej drużynie klubu. W latach 1988-90, w trakcie odbywania służby wojskowej reprezentował barwy III ligowej Gwardii Chełm. W połowie lat 90-tych przez jeden sezon grał w drużynie Traweny Trawniki i z tą ekipą wywalczył awans do ligi okręgowej. Z kolei pod koniec lat 90-tych przez jeden sezon występował w Frassati Fajsławice. Długą karierę ligową zakończył w 2003 r. reprezentując ponownie barwy Świdniczanki.

Sławek należy do grona najbardziej skutecznych zawodników w historii Świdniczanki, a jednym z trafień, które zapewne zapamięta najdłużej była bramka zdobyta w finale wojewódzkiego Pucharu Polski, w meczu z Lublinianką w 1990 roku, w którym to drużyna nasza uległa lubelskiej ekipie 1:2.

Potem przez szereg lat grał w kilku drużynach świdnickiej amatorskiej ligi halowej. Aktualnie nasz były zawodnik podtrzymuje formę sportową biegając. Startuje nawet w maratonach, jego najlepszy czas to 3:54:38 osiągnięty w Lublinie.

Sławek bacznie obserwuje wydarzenia w klubie zapewne zarówno z sentymentu, jak i dlatego, że fizjoterapeutą naszej drużyny jest jego syn Damian.


Tekst: JeSzko

Zdjęcia: Jacek Kosierb, Sławomir Biszkont